aktualności
Wieś animowana jak malowana
Na warsztatach dzieci przygotowywały film animowany, a muzealnicy animowali gry i zabawy dzieci. Za nami niedziela pełna animacji.
Po raz kolejny pierwszą niedzielę wakacji poświęciliśmy najmłodszym zwiedzającym, zaczynającym właśnie wakacje. Postaraliśmy się, żeby Park Etnograficzny był dla nich tego dnia jeszcze ciekawszy niż zazwyczaj.
Przez cały dzień przy chałupie z Żołyni można było pobawić się tradycyjnymi drewnianymi zabawkami, a także spróbować sił w przeciąganiu liny, rzucie woreczkiem do kosza czy strzelaniu z leszczynowego łuku.
Najmłodsi mogli zwiedzić skansen w nietypowy sposób – biorąc udział w grze terenowej. Jej uczestnicy odwiedzali poszczególne obiekty z przewodnikiem, wykonywali różne zadania i poszukiwali ukrytych przedmiotów, aby poznać zakończenie historii o sprytnym Wojtku, który wywiódł w pole chytrego kupca.
W karczmie z Hadli Kańczuckich przez cały dzień powstawały lalki motanki, nad czym czuwała Joanna Rey, absolwentka Uniwersytetu Ludowego Rzemiosła Artystycznego w Woli Sękowej i miłośniczka tradycyjnej kultury.
W szkole z Trzebosi Anna Chabros-Piłat przygotowywała z dziećmi metodą animacji poklatkowej ekranizację jednej z lasowiackich legend. Efekty tych prac będzie można podziwiać już niebawem. Na razie zdradzimy tylko, że Rzeszowiacy i Lasowiacy, których obejrzymy na ekranie, wyszli spod ręki najmłodszych turystów.
Wszystkim tym atrakcjom towarzyszyły stałe elementy niedziel w naszym skansenie – wszyscy mogli w cenie biletu zwiedzić z przewodnikiem jedną z zagród, kościół z Rzochowa i wystawę malarstwa "Piękno w pejzażu odbite". W szkole z Trzebosi czekały potrawy regionalne, ze swoimi wyrobami przyjechali też twórcy ludowi.
Zapraszamy do obejrzenia słonecznej fotorelacji!