ETNOnotatnik

Bożonarodzeniowa szopka

 

O bożonarodzeniowej szopce i kolędzie słów parę

Tradycja bożonarodzeniowych szopek, które co roku w świątecznym okresie możemy oglądać w odwiedzanych kościołach, sięga czasów starożytnych i związana jest z postacią świętej cesarzowej Heleny. W 330 roku nakazała ona, aby w betlejemskiej grocie zbudować wykonany z marmuru żłóbek symbolizowałby miejsce narodzin Jezusa Chrystusa. Pomysł ten spodobał się św. Hieronimowi, który zaczął go rozpropagowywać.

Około 397 roku grota św. Heleny została przebudowana na stajenkę, do której wstawiono figury przedstawiające Świętą Rodzinę. Upowszechnienie się szopki zawdzięczamy jednak św. Franciszkowi. W 1223 roku za zgodą papieża Honoriusza III w pustelni Greccio (w Umbrii) przygotował on inscenizację, w której uczestniczyli okoliczni mieszkańcy.

Szopka w Polsce

Na ziemiach polskich tradycja bożonarodzeniowej szopki pojawiła się wraz z zakonem Franciszkanów w XIII wieku. Najstarsze zachowane figury szopkarskie wykonane zostały w latach 1370-1375 na polecenie królowej Elżbiety Łokietkówny i przechowywane są w należącym do sióstr Klarysek krakowskim kościele św. Andrzeja. Przedstawiają one, liczące ok. 35 cm, postacie Matki Bożej oraz św. Józefa siedzących na tronie.

Aby przyciągnąć wiernych, w szopkach pojawiały się żywe zwierzęta oraz ludzie odgrywający biblijne sceny związane z przyjściem na świat i dzieciństwem Jezusa Chrystusa.

Rozkwit szopek nastąpił w okresie baroku, kiedy do figurek dołączono elementy śpiewu oraz dialogi. Szopka przestawała być statyczna i zaczęła nabywać cech coraz bardziej świeckich. Pojawiły się w nich liczne kukiełki, ruchome lalki, często w strojach regionalnych (np. krakowiacy, górale), przy pomocy których odgrywano różnego rodzaju sceny, często o zdecydowanie nie religijnym charakterze.

Jędrzej Kitowicz w „Opisie obyczajów za panowania Augusta III” pisał: […] gdy rokrocznie w jednakowej postaci wystawiane, jako martwe posągi nie wzniecały w ludziach stygnącej ciekawości […] dla większego powabu ludu do swoich kościołów, jasełkom przydali nieruchomość, między osóbki stojące mieszając chwilami ruchome, które przez szpary w rusztowaniu, wytykając braciszkowie zakonni lub inni posługacze klasztorni rozmaite figle nimi wyprawiali. Towarzyszące takim przedstawieniom gwar i żywiołowe reakcje widowni, pomiędzy którą niejednokrotnie dochodziło nie tylko do słownych utarczek, ale nawet bójek, nie pasowały do powagi przestrzeni sakralnej.

W 1736 roku biskup poznański Teodor Czartoryski zakazał wystawienia szopkowych inscenizacji w kościołach, zezwalając jedynie na szopki nieruchome. Doprowadziło to do wyjścia szopek wraz z grupami poza mury świątyń, na ulice. Kolędnicy nosili makietę szopki i dodatkowo przebierali się za różne postacie lub animowali specjalnie wykonane kukiełki. Kolędowali, chodząc po domach danej miejscowości. Pod koniec XIX wieku pojawił się także zwyczaj urządzania widowisk, które wykorzystując motywy związane z Bożym Narodzeniem, tematycznie oscylowały wokół bieżących spraw społecznych, artystycznych i często miały prześmiewczy charakter.

Wygląd

Sama szopka stała się szybko niejako atrybutem kolędniczego obchodu. Najstarsze opisy takich świątecznych makiet pochodzą z 2. połowy XIX wieku. Ich wygląd na przestrzeni dziesięcioleci nie uległ jakimś większym przemianom. Zazwyczaj miały kształt niewielkiego budynku pozbawionego ściany frontowej, przykrytego dwuspadowym, słomianym dachem. Czasem pojawiały się bardziej okazałe z dwiema wieżami po bokach. Wyklejane były szarym lub kolorowym papierem.

W centralnym punkcie znajdował się w nich żłóbek z Dzieciątkiem, figury Matki Boskiej i św. Józefa oraz wołu i osła, a także figurki aniołów. Były to figury stałe. W podłodze wycinano specjalne szpary, które pozwalały na poruszanie zamocowanych na kijkach kukiełek, zwanych „bożkami” lub „lalkami”. Miały one raczej prosty charakter. Najczęściej były wycięte z jednego kawałka pomalowanego drewna i ubrane w stroje wykonane z kawałków materiałów. Liczba i rodzaj ruchomych figurek był uzależniony od scenariusza danego widowiska.

W Woli Raniżowskiej pojawiały się kukiełki czarownicy, kobiety zamawiającej czary, króla Heroda, Żyda, śmierci, turonia, kobiety i mężczyzny. Z kolei w Sieteszy w Przeworskiem, gdzie zwyczaj kolędy pojawił się około 1900 roku, używane były figurki Żyda, dziada, żołnierzy. W Polsce południowo-wschodniej popularnymi postaciami pojawiającymi się w szopkach byli także Węgier, Słowak i Kozak. Do dachu szopki przymocowana była gwiazda, rzadziej anioł. Niekiedy pojawiał się także napis: Gloria In Excelsis Deo.

Puszczańskie kolędowanie

Z szopką po wioskach chodzili najczęściej starsi już chłopcy. Miała ona zazwyczaj bardziej religijny charakter. W pamięci mieszkańców dawnej Puszczy Sandomierskiej pozostał niezwykle żywy obraz wędrujących od domu do domu kolędników.

Mieszkanka Kamionki wspominała: Z szopką chodziło dwóch, koło tej szopki było i te laleczki z papieru, ze szmatków czy kupione i poubierane w szmatki, mieli na sznureczkach i pociągali, to tam tańczyło, skokało, te laleczki w tej szopce. I do tego były przyśpiewki, kolędy.

W podobnym tonie utrzymana jest relacja z Woli Ocieckiej: Grupa kolędnicza z szopką zaczynała chodzić po wsi w drugi dzień świąt i do Trzech Króli. Kolędników było pięciu: dwóch podtrzymywało szopkę, dwóch operowało lalkami w szopce, a jeden grał na skrzypcach. Szopka miała dwa przysłonięte okienka, przez które możliwa była reżyseria i przedstawienie. Lalek było prawie 40, noszono je w dwóch koszykach. We wsi chodziła także kolęda z Herodem, w jej skład wchodziło 13 kolędników.

Szopka krakowska

Szczególne miejsce w polskiej tradycji szopkarskiej zajmuje tzw. szopka krakowska, która narodziła się na przełomie XIX i XX wieku. Jej wykonawcami byli początkowo mieszkańcy (głównie cieśle i murarze) z podkrakowskich miejscowości: Krowodrzy i Zwierzyńca. W późnojesienne i zimowe wieczory wykonywali szopki, z którymi później wędrowali od domu do domu i odgrywając jasełkowe sceny, zarabiali na życie.

Wielu spośród nich zajmowało się murarstwem. Inspirację dla tworzonych przez siebie szopkowych makiet czerpali z otaczającej ich architektury.

Szopki cieszyły oko wielością kolorów, pojawiającymi się w nich postaciami historycznymi lub legendarnymi. Częstym motywem przewodnim ich wyglądu były wieże krakowskich kościołów, zwłaszcza zaś charakterystyczne hełmy wieńczące wieże kościoła Mariackiego, wieże wawelskie lub barbakan z Bramą Floriańską.

Z czasem wytworzyły się całe rodziny, w których szopkarskie tradycje przekazywane były z pokolenia na pokolenie, jak m.in.: Malikowie, Głuchowie czy Plecikowie. Od 1937 roku organizowany jest konkurs na najpiękniejszą szopkę krakowską.

Arkadiusz Więch

Bibliografia:

E. Fryś-Pietraszkowa, Kukiełki z szopek kolędniczych, „Polska Sztuka Ludowa. Konteksty”, 1994, t. 38, z. 3, s. 167-176.
A. Karczmarzewski, Ludowe obrzędy doroczne w Polsce Południowo-Wschodniej, Rzeszów 2011, s. 98-101.
F. Kotula, Z Sandomierskiej Puszczy (Gawędy kulturowo-obyczajowe), Kraków 1962, s. 54-56.
J. Niepokój, Świętowanie doroczne, [w:] Źródła kultury ludowej Puszczy Sandomierskiej, pod red. K. Ruszla, Kolbuszowa 2014, s. 212.
K. Ruszel, Leksykon kultury ludowej w Rzeszowskiem, Rzeszów 2004, s. 397-399.
R. Wierzbowski, O szopce. Studia i szkice, Łódź 1990.

1.jpg
2.jpg
3.JPG
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg


Ilustracje:

1.    Jezus w żłóbku. Rzeźba autorstwa Jerzego Sowijaka, 1972 rok, Muzeum Okręgowe w Lesznie, nr inw. MLE-1794.
2.    Szopka. Grafika, „Przyjaciel Dzieci. Pismo tygodniowe”, R. 2, 1862, nr 41, s. 16.
3.    Szopka krakowska z ok. 1900 roku, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, nr inw. MHK-Fs101/IX.
4.    Grupa kolędnicza z Brzózy Stadnickiej na terenie skansenu w Kolbuszowej, 1986 rok, Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej, AF-5935.
5.    Kolędnicy w skansenie w Kolbuszowej, 1985 rok, Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej, AF-5059.
6.    Szopka w kościele w Rzochowie, Archiwum Parafii w Rzochowie.
7.    Para Lasowiaków niosąca dary do szopki (XVIII wiek), F. Kotula, Z Sandomierskiej Puszczy (Gawędy kulturowo-obyczajowe), Kraków 1962, s. 57.
8.    Szopka w kościele z Rzochowa w Parku Etnograficznym Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej.