ETNOnotatnik

Słowo dnia: purec

 

Puszcza Sandomierska była obszarem wielokulturowym, a co za tym idzie, również wielojęzykowym.

Na ulicach i rynkach Kolbuszowej, Sokołowa, Głogowa, Majdanu Królewskiego czy Sędziszowa słychać było jednocześnie różne odmiany gwary lasowiackiej i jidysz – pochodzącego z rodziny języków germańskich języka potocznego środkowoeuropejskich Żydów. Przechodząc na polski Żydzi również zazwyczaj posługiwali się polszczyzną w jej gwarowej odmianie. Chrześcijanie jidysz na ogół nie znali, jednak poznawali pojedyncze słowa czy zwroty. Część z nich weszła w użycie i pozostała wśród Lasowiaków do dziś, będąc żywą pamiątką po wielowiekowym sąsiedztwie.

Słownik mowy lasowiackiej z Kamienia i okolicy Jana Kutyły notuje około 40 słów pochodzących z jidysz bądź z hebrajskiego. Większość z nich odnosi się do odrębności kulturowej i religijnej Żydów – są to takie słowa jak: mezuza (zwitek pergaminu  fragmentami Tory, umieszczany w pojemniku na framudze drzwi), ohel (grób cadyka), koszerny, mełamed (nauczyciel w chederze, szkole religijnej dla chłopców), menora czy szabat. Ten ostatni stał się zresztą podstawą lasowiackiego słowa szabasować, czyli świętować.

Wśród odnotowanych przez Kutyłę występujących w codziennej mowie Lasowiaków judaizmów są też i takie, które stały się częścią potocznej polszczyzny, a z których genezy nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Bachor, bajzel (razem z gwarowym bajzlować, czyli bałaganić), bubel, chałka, cymes, mecyje (coś wyjątkowego, osobliwego, zazwyczaj ironicznie w związku frazeologicznym wielkie mi mecyje), mojra (w związku mieć mojrę, bać się), siksa (pierwotnie w jidysz oznaczało po prostu chrześcijańską dziewczynę, nie-Żydówkę, w polszczyźnie stało się niezbyt uprzejmym określeniem młodej dziewczyny). Należy tutaj zaznaczyć, że droga poszczególnych wyrazów do mowy mieszkańców lasowiackich wsi i miasteczek nie musiała wcale być tak prosta jak droga z chałupy do żydowskiego szewca, krawca czy po prostu starozakonnego sąsiada. Nie zawsze było to zapożyczenie do gwary bezpośrednio z jidysz. Mojra zawędrowała na przykład w Puszczę Sandomierską drogą okrężną – znalazłszy się najpierw w gwarze przestępczej, skąd przeniknęła do polszczyzny potocznej i z kolei z niej trafiła pod lasowiackie strzechy.

Warto przyjrzeć się odnotowanemu przez Kutyłę słowu purec. Autor Słownika… podaje pięć jego znaczeń. 1. prześm. niski i pulchny chłopiec, grube dziecko, 2. prześm. purkający chłopiec, 3. elegant, strojniś, modniś, 4. bogacz żydowski, 5. człowiek bogaty i wpływowy. Wszystkie, z wyjątkiem znaczenia nr 2 (wynikającego z podobieństwa fonetycznego do purtać – czyli, jak podaje Kutyła, puszczać bąki) mają ze sobą wiele wspólnego, oznaczają kogoś, komu się lepiej powodzi lub lepiej niż inni wygląda. Jak podaje Rafał Żebrowski, słowo to, wywodzące się z hebrajskiego poric oznaczającego kogoś dzikiego, gwałtownego i okrutnego, zmieniało w jidysz swoje znaczenie. O ile na początku odnosiło się do szlachciców, w XIX wieku, jak pisze Żebrowski, ponownie nastąpiła zmiana zakresu znaczeniowego tego pojęcia i w ustach ortodoksów – zwłaszcza chasydów – zaczęło ono oznaczać żydowskiego zamożnego, wyemancypowanego (emancypacja) zwolennika przemian kulturowych w duchu haskali, a potem także akulturacji i asymilacji (również bogacza bądź „złotego młodzieńca”). Oznacza to, że obecność pureca w Słowniku Kutyły jest nie tylko świadectwem sąsiedztwa użytkowników gwary lasowiackiej i Żydów, wiele też mówi o żydowskiej społeczności Puszczy Sandomierskiej. Wpisuje się w jej zbiorowy portret znany z innych źródeł, charakteryzując użytkowników jidysz z wideł Wisły i Sanu jako konserwatywnych i religijnych, dla których Żydzi przejmujący wzory życia bogatych czy mających świeckie wykształcenie Żydów (najczęściej z większych miast) zasługiwali na takie właśnie ironiczne określenie. Co ciekawe, analogicznie w stosunku do mówiących i zachowujących się po miejsku członków społeczności odnosili się i Lasowiacy (zobacz tutaj). Jak widać, chrześcijan i Żydów w Puszczy Sandomierskiej łączyły nie tylko więzy handlowe i towarzyskie, wspólne dla obu grup były także pewne wzorce kulturowe i zachowania.

Janusz Radwański

Jan Kutyła, Słownik gwary lasowieckiej Kamienia i okolicy na Rzeszowszczyźnie, Rzeszów 2016.
Agnieszka Małocha-Krupa, Żydowskie zapożyczenia leksykalne w socjolekcie przestępczym, [w:] Język a kultura. Języki subkultur, Wrocław, 1994.
Rafał Żebrowski, Puryc (purec), hasło w Polskim Słowniku Judaistycznym, http://www.jhi.pl/psj/puryc_(purec)